Wśród osób zainteresowanych rozwojem duchowym, częstym zwrotem, który usłyszysz będzie: „muszę coś jeszcze przepracować” lub „uciekam od tego, bo boję się to przerobić”. Lecz, czy musisz pokonać wszystkie swoje cienie, aby zdać sobie sprawę z tego, że jako Obserwator nie masz nic do zrobienia?

Niektóre szkoły psychoterapii lub psychoanalizy, jak również pewne kręgi rozwojowe twierdzą, że myśli są bardzo skomplikowane, a procesy świadome i podświadome umysłu, trudne do pojęcia. Być może gubisz się, gdy pojawiają się trudne emocje, bo z jednej strony chcesz się ich pozbyć (przerobić), a z drugiej strony one nie odpuszczają, bo nie spełniły jeszcze swojej funkcji, której nie potrafisz dostrzec. Zrozumienie sytuacji objawia się ulgą, a pomieszanie, trwaniem w emocjach. Często jest to ciężka praca. A co gdybym powiedział ci, że to jest znacznie prostsze, niż się wydaje?

Zajrzyjmy w głąb i przyjrzyjmy się konstrukcji myśli, które są problematyczne. Obserwując treści umysłu z pozycji Obserwatora, czyli z takiego miejsca, w którym nie przywiązuje się do tego, co się postrzega, lecz ogląda się myśli, jak film w kinie. Zauważ, że część z nich nie sprawia, żadnego problemu, a nawet przydają się w życiu codziennym. Pozostałe jednak sprawiają problemy emocjonalne oraz konflikty wewnętrzne. Te drugie wywierają presję powinności. Po krótkiej analizie można dojść do wniosku, że treść myśli wypełniona jest zdaniami, które można w pełni wyrazić za pomocą następującej formuły:
Powinienem…
Nie powinienem…
Wytrwaj przez kilka chwil w obserwacji, a z czasem zauważysz, że „to tylko myśl”, a to znaczy, że to nie jest rzeczywistość.
„Powinienem pracować.”
„Powinienem wykonać ten telefon.”
„Nie powinienem przeklinać.”
„Zawsze muszę wyglądać dobrze.”

Te, oraz tysiące kolejnych przykładów przekonań, które wkładają nas do więzienia umysłu, towarzyszą nam przez cały dzień, czy o tym wiemy, czy nie. Usłyszenie ich i nie podążanie za nimi wyzwala z traktowania ich tak bardzo poważnie i z tak dużą wiarą w prawdziwość tych przekonań. Tworzy się w ten sposób więcej przestrzeni, która z kolei wpuszcza światło głębokiego rozluźnienia umysłu oraz ciała.
Zapraszam cię do perspektywy, w której nie musisz wszystkiego przerabiać, wystarczy zauważyć, że to nad czym chcesz pracować, to tylko myśli, oraz że pomysł przepracowania pułapek umysłu, też jest tylko myślą.
Przyjmij wygodną pozycję, a następnie sprowadź myśli do powinności. Zauważ, że
To tylko myśli… i sprawdź co się wydarzy.