Zaniżone samopoczucie
Poczucie braku przynależności do świata, brak siły by ruszyć dalej. Przekonanie, że inni radzą sobie z życiem lepiej. Przykrość, bo nie chcę zostawać za innymi…
– Chciałbym, ale nie mogę…
– Gdy straciłem wiarę, że to osiągnę – wizja życia przeciętnego człowieka wbija gwóźdź do trumny przygnębienia i bezsilności…
– Czy kiedyś się z tego wyrwę? Czy kiedyś doświadczę raju, o którym inni opowiadają, że jest ich życiem? – A co, jeśli nie? Czy moje życie ma sens?
Słowa sławnego aktora Jima Carry’ego, który przez długi czas doświadczał na sobie stanu depresji, mogą rzucić nieco światła na tę przypadłość. Mówi on, że „depresja to ciało, które krzyczy: „pieprz się, nie będę już dłużej grał postaci, w którą mnie wkładasz!””.
Z tego punktu widzenia sednem depresji jest silne utożsamianie się z rolą, którą odgrywamy, której jesteśmy autorami.
Z punktu widzenia Buddyzmu, depresja jest formą cierpienia. Przyczyną cierpienia jest pragnienie, które z kolei istnieje tylko dlatego, że myśli, które tworzymy traktujemy jako prawdziwe. Powyższy opis mógłby być przykładem zapętlonej audycji radiowej, którą osoba pogrążona w depresji odtwarza na okrągło w swojej głowie. Co więcej, ten sam głos powie jej, że nic się z tym nie da zrobić. Ale czy trzeba te myśli traktować jako jedyną prawdę?
Sprawdźmy to.
Czy jesteś w stanie za pomocą siły własnej woli pomyśleć myśl: „zgadzam się czuć, to co czuję”?
Czy jesteś w stanie zrobić to raz jeszcze, tym razem mówiąc w myślach: „Dziękuję za to, że czuję to, co czuję”?
Czy jesteś w stanie siłą woli usiąść w wyprostowanej pozycji?
A teraz… czy możesz zamknąć oczy i zwizualizować to, co w tym momencie czujesz?
Kiedy już to zrobisz, powiedz do odczuwanych emocji trzykrotnie „witaj przyjacielu”.
Każde doznanie, odczucie, czy myśl w gruncie rzeczy ma dobre intencje. Każda z tych jakości ma swoje zadanie i pojawia się po to, aby nakierować Cię na znalezienie ważnej odpowiedzi lub podjęcia jakieś istotnej czynności. Błędne koło rozpoczyna się z chwilą, gdy zasłaniamy uszy i nie chcemy tego słuchać, gdy swojego przyjaciela traktujemy jak wroga.
Raz jeszcze wsłuchaj się w to, co dzieje się w twoim ciele i umyśle, w tej właśnie chwili.
Przyszedł czas na to, by teraz z tą emocją lub doznaniem porozmawiać. Wobec tego, zadaj temu pytanie i zobacz, co się pojawi: „Jaką wiadomość chcesz mi przekazać?
Zapisz odpowiedź na kartce.
Trudność, której doświadczamy może być dla nas czymś co pogrąża nas w procesie użalania się nad sobą lub szansą poznania siebie jeszcze lepiej. Elementem decydującym o tym, czy będziemy się pogrążać w żalach, czy wyciągniemy lekcje jest zawsze nasze nastawienie. Aby sobie pomóc w trudnej sytuacji emocjonalnej, czasami wystarczy popatrzeć na doznania jak na najlepszego przyjaciela.
Wypróbuj tej prostej, ale potężnej metody na sobie i opowiedz w komentarzu, jaki dla Ciebie przynosi efekt?
Subskrybuj newsletter
Zobacz pozostałe wpisy
Czym jest medytacja?
Istnieje wiele różnych form i narzędzi rozwoju wewnętrznego. Niektóre z nich są bardziej lub mniej praktyczne. Medytacja należy do tych, które są niemal w pełni skupione wokół praktyki. Teoria stanowi skromne minimum. W poniższym tekście znajdziesz najistotniejsze,...
Depresja a Mindfulness
Depresja jest jednym z najczęstszych zaburzeń psychicznych obecnych czasów. Według rankingu chorób o najpoważniejszych skutkach społecznych zajmuje aż czwarte miejsce. Szacuje się, że w roku 2021 będzie na miejscu drugim . Ze względu na powagę sytuacji, z roku na rok...
Czym jest Miłość? Jak kochać pełniej?
Czy miłość to emocje? Czy są to może uczucia? A może jeszcze coś innego? W zależności od tego, jak będziemy definiować miłość, takie będzie miała właściwości. Emocje przemijają dość szybko, uczucia z kolei mogą trwać nawet kilka lat, ale nie pozostają bez zmian. Wobec...